Internet hoduje całkowicie nowe gatunki poprzez rodzaj zdecentralizowanych, memetycznych badań nad funkcjami ludzkich typów. Mężczyźni, którzy zapisują się do tego programu, zbadali sporo danych, które zapamiętali w dość dobry sposób. Spędzili swoje formacyjne lata, oglądając "treści", starannie studiując techniki, dzięki którym ich ulubione osobowości "niszczą" swoich przeciwników faktami i logiką. Następnie, gdy ich drogi do męskiej chwały były blokowane na każdym kroku, program taki jak ten stanowi ich pierwszą prawdziwą szansę na uznanie (co nie jest luksusem, ale prawdziwą ludzką potrzebą, jak zauważył Hegel). A po tych wszystkich latach ostrzenia swoich noży, naprawdę wnoszą bezprecedensowy styl werbalny, bardziej bezwzględnie zoptymalizowany w jednym wymiarze niż jakikolwiek mężczyzna w historii. Szybki, okrutny, cięty i bezdechowy. A jednak ten dżentelmen wpada w zakłopotanie, gdy zapytają go o imię. Nigdy nie widziałem niczego podobnego, prawie zaczyna się pocić, gdy zapytają go o imię. Pomimo całego ich szkolenia, pomimo że stali się superdrapieżnikami dyskursu, wszystko to osiągnięto przez tak potworną zaniedbanie innych podstawowych umiejętności, że całkowicie podważa to ich wydajność i gwarantuje wyginięcie tej w przeciwnym razie fascynującej linii zarodkowej.
Bryce Greene
Bryce Greene21 lip, 03:28
Zastanawiam się, w jakim stopniu ci producenci Jubilee uważają, że mają odpowiedzialność wobec ogółu społeczeństwa...
2,29K