Mój ostatni post na blogu polegał głównie na syntezowaniu i powtarzaniu faktów, które czytałem w różnych książkach. Było to TAK łatwe do napisania, znacznie łatwiejsze niż posty, w których sam generuję oryginalną teorię. Rozumiem, dlaczego ludzie tak często piszą o powtarzaniu faktów.
w tej chwili próbuję napisać kolejny post z oryginalną teorią i to jest jak jedno zdanie co trzy minuty, z każdą mającą 50% szans na późniejsze usunięcie.
to również sprawia, że czuję się trochę tak, jakbym może rozumiał, dlaczego mój blog jest tak popularny? Czuję, że po prostu piszę bzdury, ale jeśli się cofnę, to rzeczywiście prawdą jest, że większość moich postów na blogu jest naprawdę oryginalna, przynajmniej w sensie bycia niezależnie generowanym.
18,64K