Mój 11-latek jest w jakiś sposób głęboko przekonany, że wszystkie zegary w naszym domu są złe i wszyscy gramy mu na nosie. Jest bardzo głośny w tej sprawie.
Teraz przekonał 7-latka, że twierdzenie, iż 11-latek ma rację i jest 8:01 rano, a nie 8:01 wieczorem, jest słuszne. Jestem pod wrażeniem.
Ostateczny raport: 11-latek przeprosił rano. Wydawał się szczery w kwestii tego, że został oszukany poprzedniej nocy.
5,85K